Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób

z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Świdniku

  • slajd-2
    slajd-2
  • budynek
    budynek

Aktualności

Powrót „Pasjonatów” na wielką scenę…

 

 mimo wszystko

 lubelskie smakuj zycie

Grupa taneczno – teatralna „Pasjonaci” ze Środowiskowego Domu Samopomocy PSONI Koło w Świdniku wystąpiła na scenie jako laureat I Miejsca ze spektaklem „Niespełnienie”. Wielką radością i dumą dla naszych aktorów było móc ponownie - po tak długim czasie - wystąpić na deskach tego pięknego teatru, na tak prestiżowym Festiwalu,usłyszeć jeszcze raz hymn „Albertiany”w wykonaniu chóru Vox Populi pod dyrekcją Rafała Marchewczyka - do słów wiersza Czesława Miłosza pt. „Miłość”: z muzyką Abla Korzeniowskiego, kurtyną Henryka Siemiradzkiego i przekazaniem kluczy do Teatru im. Juliusza Słowackiego przez jego dyrektora – Krzysztofa Głuchowskiego….Wszystko zgodnie z tradycją „Albertiany”.

albertiana 1 miejsce

Honorowy patronat nad wydarzeniem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej - Andrzej Duda. Gości "Albertiany" – jak zawsze - powitały prowadzące galę Anna Dymna - prezes Fundacji „Mimo Wszystko” oraz Lidia Jazgar – wokalistka zespołu „Galicja”, a także ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, prezes Fundacji im. Brata Alberta. Przebiegowi gali towarzyszyły pozytywne emocje i wzruszenie, a nieraz łzy. Wynikały one nie tylko z możliwości prezentowania spektakli w najpiękniejszym z teatrów w Polsce, lecz również z tego, że dobiegł końca czas społecznej izolacji, dotkliwy tak bardzo dla wszystkich, w tym i dla aktorów
i wokalistów występujących na scenie.Gala była także okazją do uhonorowania osób szczególnie zasłużonych w niesieniu pomocy osobom z niepełnosprawnościami. W tym roku Medalem Świętego Brata Alberta uhonorowani zostali: Jerzy Dudek, Grzegorz Waśniewski i Ryszard Brączek.

SKMBT C20322040511210Grupa taneczno – teatralna „Pasjonaci” wystąpiła ze swoim nowym, choć długo niegranym – z powodu pandemii - spektaklem pt. „Niespełnienie”. Przedstawiony w sztuce temat to brak umiejętności podejmowania decyzji w ważnych dla nas kwestiach dotyczących nas samych, naszych pragnień, marzeń, uczuć... to także refleksja nad tym, jak wielki wpływ ma na nas środowisko w którym wzrastamy, osoby, którymi otaczamy się na codzień, znajomi, przyjaciele. Temat bardzo powszechny i znany zapewne nam wszystkim...

Pandemia nie przeszkodziła- na szczęście - „Pasjonatom” w realizacji swoich pasji i pragnień, czego dowodem był właśnie udział w tym pięknym wydarzeniu i możliwość wystąpienia wśród najlepszych teatrów wyłonionych z tak wielu z całej Polski. To wielki zaszczyt i duma dla aktorów Środowiskowego Domu Samopomocy PSONI Koło w Świdniku oraz dla ich reżyserki, która ich zawsze wspierała i dawała nadzieję, że kiedyś ten dzień wreszcie nastąpi, że znowu powrócą na scenę, na wielką scenę…

„Pasjonaci” otrzymali nagrody – gitarę akustyczną YAMAHA – ufundowana przez Jarosława Stawiarskiego, Marszałka Województwa Lubelskiego oraz inne drobne upominki.

Podczas pobytu w magicznym Krakowie uczestnicy ŚDS mieli okazje poznać nieco zabytków tego historycznego miasta. Odbyli spacer: na Rynek Główny podziwiając słynne Krakowskie dorożki, perłę renesansowej kultury- Sukiennice oraz wysłuchali słynnego Hejnału i zwiedzali urokliwe uliczki Starego Miasta. Zatrzymali się na chwile zadumy przy ołtarzu Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Jak zawsze atrakcją było przejście Traktem Królewskim u stóp wzgórza Wawelskiego na Bulwary Wiślane i przywitanie się z legendarnym Smokiem Wawelskim. W drodze powrotnej minęliśmy Barbakan i Bramę Floriańską - również ulubione miejsca naszych „Turystów”. To był wspaniały czas mimo, że krótki, zaledwie dwudniowy, który spędziliśmy w słonecznym Krakowie. To był kolejny wyjazd „Pasjonatów” do dawnej stolicy Polski. Uczestnicy ŚDS wracali szczęśliwi i pełni niezapomnianych wrażeń z pamiątkami z tego historycznego miasta, do którego na pewno powrócimy.

Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
Żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie

(Czesław Miłosz - „Miłość”)

Renata Elmerych

Instruktor tańca, reżyser Grupy taneczno – teatralnej „Pasjonaci”